31 maja i 1 czerwca w podwarszawskim Miedzeszynie
obradował II Kongres Spółdzielczości Uczniowskiej. Miałem przyjemność
przez oba dni przysłuchiwać i przyglądać się obradom ponad 152 uczniów i
ich opiekunów. Przyjemność tym większą, że dawno, dawno temu, w czasie
nauki w szkole średniej, byłem jedną kadencję prezesem takiej
spółdzielni. Zaprezentowane osiągnięcia są imponujące. Młodzi ludzie,
członkowie spółdzielni, mają świetne pomysły na zarabianie pieniędzy i
ich późniejsze przeznaczenie. Na przykład spółdzielnia "Szarotka" z
Jordanowa k. Suchej Beskidzkiej posiada taki dochód, że swoim członkom
organizuje wyjazdy do Hiszpanii czy Francji. Na uwagę zasługuje także
społeczna wrażliwość młodych spółdzielców. Koleżance, której nie było na
to stać opłacili udział w studniówce i kupili sukienkę, aby mogła bawić
się na tym jedynym niezapomnianym balu. To tylko jeden z wielu
przykładów biznesowo - społecznej aktywności. Na szczególne uznanie zasługują opiekunowie spółdzielni, którzy za włożony wysiłek nie otrzymują żadnej gratyfikacji. Ich znaczenie dla ruchu spółdzielczego dostrzegło Ministerstwo Edukacji Narodowej. Minister Tadeusz Sławecki dziewięciu najbardziej zaangażowanym odznaczył Medalem Komisji Edukacji Narodowej. Organizatorami Kongresu były : Krajowa Rada Spółdzielcza, Fundacja Rozwoju Spółdzielczości Uczniowskiej oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Honorowy patronat sprawowali - Minister Pracy i Polityki Społecznej Władysław Kosiniak - Kamysz oraz Sekretarz Stanu w MEN Tadeusz Sławecki.
|
W recepcji Kongresu pracują delegatki z Ostrołęki |
|
Uczestnicy obrad na sali plenarnej w chwili przerwy |
|
Urocza delegatka Spółdzielni "Szarotka" z Jordanowa |