piątek, 14 października 2016

Dzień Edukacji Narodowej w Bodzentynie

W czwartek 13 października 2016 r. w powiatowym Zespole Szkół Nr 1 w Bodzentynie odbyło się uroczyste spotkanie z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Uczniowie klas pierwszych złożyli ślubowanie i na znak przynależności do społeczności szkolnej otrzymali uczniowskie tarcze. Wyróżniający się nauczyciele i pracownicy szkoły otrzymali nagrody Dyrektora. Dyrektor Dariusz Kasprowicz poinformował, że nagrodę Starosty Kieleckiego otrzymała Magdalena Tusień-Kózka. Przemawiając w imieniu władz powiatu kieleckiego podkreśliłem dokonania szkoły w roku szkolnym 2015/2016 - bardzo dobre wyniki matury z języka polskiego, sukcesy sportowe na poziomie powiatu, województwa i kraju, duże zaangażowanie nauczycieli w podnoszenie kwalifikacji, włączanie się szkoły w życie społeczne lokalnego środowiska. Złożyłem także całej społeczności szkolnej życzenia i podziękowania za pracę. Na podkreślenie zasługuje utrzymywanie przez szkołę więzi z jej byłymi pracownikami i zapraszanie ich na uroczystości szkolne. Obszerną relację z uroczystości można obejrzeć na stronie e-Bodzentyn http://www.e-bodzentyn.pl/…/519-dzien-edukacji-narodowej-w-…

poniedziałek, 10 października 2016

Tragiczny wybór

Udało mi się znaleźć informacje o okolicznościach aresztowania i śmierci Władysława Kwietnia "Lutka" i Barbary Majewskiej-Machałowej "Basi", żołnierzy BCh, kolporterów prasy ludowej. Jej autorem jest Szef Sztabu Komendy III Okręgu BCh Kielce mjr Orzeł - Bończa. Relacja została zamieszczona w nr 44 pisma "Chłopi i Państwo" z 1947 r.

Najdotkliwszy cios spotkał kolportaż wojewódzki 4 listopada 1943 r. Nakryty został punkt rozdzielczy przy ulicy Siennej 8. Wpadła tam koleżanka Barbara Majewska oraz główny i najwydatniej pracujący Władysław Kwiecień. W jaki sposób to się stało, okryte jest do dziś tajemnicą. Faktem jest, że w tym tragicznym dniu około południa zjawiło się czterech gestapowców po cywilnemu – zaaresztowali wspomniane osoby, przeprowadzili gruntowna rewizję i cały ten dzień i następny czyhali na dalsze ofiary. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności nikt z naszych ludzi organizacyjnych nie odwiedził tego lokalu w tym czasie i nieszczęście zostało umiejscowione. Przypadkowo tylko, wracając z pracy, wstąpił na chwilę jeden kolejarz i już światła dziennego nie ujrzał.
Po aresztowaniu Basi i Lutka w szeregach naszych nastąpiła konsternacja. Aresztowanie powyższe wskazywało wyraźnie na donos lub obserwację, po drugie istniała uzasadniona obawa przed dalszymi skutkami tego donosu, obserwacji, ewentualnie wsypy przez aresztowanych. Informacje otrzymane z więzienia i szpitala więziennego uspokoiły i rozproszyły trochę obawy. Lutek i Basia zbici, skatowani na pierwszym badaniu nic nie powiedzieli. Nie chcąc się splamić wsypą i pragnąc sobie zaoszczędzić tortur, podzielili się posiadaną przez Lutka ampułką cyjanku potasu - i otruli się. Lutek bardzo szybko zasnął. Basia, zażywszy widocznie za małą dawkę śmiertelnego narkotyku, popadła w stan zupełnej nieświadomości. Gestapowcy wściekali się, że wymknęły im się "asy", wezwali lekarza więziennego i zastrzykami próbowali ratować Basię, by wydobyć choć trochę jeszcze zeznań, ale nic już nie pomogło. Tak zginęli w kwiecie wieku żołnierze i bohaterowie kolportażu podziemnej Polski Ludowej, kładąc swe życie na ołtarzu walki z barbarzyńskim najeźdźcą.
.........Był to okres wzrastającego ciągle terroru, aresztowań, masowych rozstrzeliwań, łapanek na roboty do Niemiec i t. p. Ludzie, udzielający nam dotychczas schronienia, tracili spokój i panowanie nad nerwami - odmawiali nam schronienia. Kolporter zaczął być widziany jako nieproszony, natrętny, gość,mogący w dom wprowadzić tylko nieszczęście. Na domiar tego o paru innych członkach kolportażu wojewódzkiego dopytywało się gestapo. Czy w ogóle miało to związek z wpadką Basi i Lutka i jaki-trudno było na razie stwierdzić. Jednym słowem grunt pod nogami palił się. Kielce dla ludowego kolportażu stawały się niegościnne. Ten stan spowodował przeniesienie z nadejściem 1944 roku wojewódzkiego punktu prasowego na wieś podkielecką-Brynicę.
…… Przez parę lat pracy kolportażowej przewinęło się mnóstwo adresów. i lokali: Chęcińska, Słoneczna, Złota, Równa, Zaścianek, Sienna, Owsiana, Zagnańska, Piotrkowska, Focha i wiele innych. Te wymienione wyżej ulice, przy których mieściły się nasze loka1e, świadczą już o olbrzymim trudzie i wysiłku, złożonym na ołtarzu wojewódzkiego kolportażu. 

niedziela, 9 października 2016

Armia Zapomniana ?



Krzyż BCh

Tablica w Kielcach przy ul. Siennej
Sztandar BCh z Kołońca k. Końskich
Sztandar Komendy Głównej BCh
Liczyły ponad 165 tys. zaprzysiężonych żołnierzy podziemia. Były drugą co do liczebności armią w okupowanej Polsce, fenomenem na skalę europejską. Mowa tu o Batalionach Chłopskich, zbrojnej formacji ruchu ludowego. 8 października 1940 r. pochodzący z Kielecczyzny Franciszek Kamiński został zaprzysiężony na komendanta głównego Chłostry, przemianowanej później na Bataliony Chłopskie. Dzień ten dla upamiętnienia tamtego wydarzenia jest Dniem Żołnierzy Batalionów Chłopskich. Gmina Bodzentyn znalazła się w granicach III Okręgu BCh (kieleckiego), którego komendantem został Stanisław Jagiełło ps. "Szuwara". Choć działalność BCh w gminie Bodzentyn nie była tak rozwinięta jak AK, nie oznacza to iż nie miała miejsca. W sklepie spółdzielczym we Wzdole Rządowym istniał punkt kontaktowy, do którego była dostarczana z Iłży ludowa prasa konspiracyjna. Odbierali ją Jan Matla i Tadeusz Skarbek, którzy dostarczali ją dalej do miejscowości Dąbrowa k. Kielc. Żołnierze BCh, którzy gremialnie zasilili powstałe w 1945 r. PSL doświadczyli wszystkich szykan, którym poddani zostali przeciwnicy komunizmu w okresie stalinowskim. Nie lepiej było po zmianie ustrojowej w 1989 r. Eksponowano, i słusznie, dokonania Armii Krajowej. Ostatnio zapanowała zaś "moda" na "Żołnierzy Wyklętych". Bataliony Chłopskie stawały się powoli "Armią Zapomnianą", o której pamięć kultywowały - nie zawsze w należytej skali - środowiska ludowe. Dobrze więc stało się że coś dobrego w tej sprawie zaczyna się dziać. W najbliższy poniedziałek w Kielcach przy ul. Siennej przed domem, w którym zostali ujęci przez gestapo kolporterzy prasy ludowej złożymy kwiaty. W chmielnickim Centrum Kultury odbędą się obchody Dnia Żołnierzy BCh. Zainteresowanym Batalionami Chłopskimi polecam film "Rozkaz sumienia - Zamojszczyzna w ogniu". oraz krótką informację o bohaterskich kolporterach  konspiracyjnej prasy ludowej. Wystarczy kliknąć tu : tablica BCh przy Siennej